Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mysłowice: Rozpoczął się remont ulicy Janowskiej

Anna Zielonka-Hałczyńska
Anna Zielonka-Hałczyńska
Uwaga kierowcy, rozpoczął się zapowiadany remont ulicy Janowskiej. Droga została zamknięta dla ruchu w miniony poniedziałek rano, dokładnie na odcinku od ulicy Jasińskiego do granicy miasta.

- To pierwszy etap modernizacji, w ramach której kompleksowo wyremontowany będzie odcinek od ul. Działkowej do granicy miasta - informuje Anna Górny z zespołu prasowego Urzędu Miasta Mysłowice. - Zakończenie całkowitej przebudowy drogi planowane jest na koniec marca 2018 roku. Koszt inwestycji to ponad 3 miliony złotych.

O Janowskiej pisaliśmy tydzień temu. W naszym artykule zwracaliśmy uwagę na wycinkę 30 lip, które rosły wzdłuż drogi. Oburzeni usunięciem drzew byli mieszkańcy domów, zlokalizowanych przy tej ulicy. Bowiem ich zdaniem wycinka nie była potrzebna, a drzewa nikomu nie zagrażały.

Przypomnijmy. Drzewa zaczęły znikać w czerwcu. Mysłowiczanie byli zaskoczeni tym faktem. Nic wcześniej o tym nie widzieli. Wydzwaniali do różnych wydziałów UM. Byli odsyłani. W końcu okazało się, że wycinka jest częścią planowanej od 2000 roku przebudowy ulicy, a z wnioskiem o usunięcie lip zwróciła się firma odpowiadająca za opracowanie dokumentacji projektowej ul. Janowskiej. Wtedy miasto zawnioskowało do SKO o wyłączenie prezydenta Mysłowic z postępowania i wyznaczenie organu decyzyjnego. Został nim burmistrz Imielina.

Mieszkańcy usłyszeli też, że drzewa nie były zdrowe, a poza tym nie stwierdzono , by mieszkały w nich zwierzęta.

- Przecież oględziny dobyły się w zimie. Jak więc można było stwierdzić, czy są tam stanowiska lęgowe ptaków? - pytają mieszkańcy Janowskiej, którzy podkreślają jednocześnie, że lipy były zdrowe. W ich pniach nie było widać bowiem żadnych ubytków, a po wycince pozostałości lip puszczały nowe pędy.

Mysłowiccy urzędnicy tłumaczyli nam, że drzewa stanowiły zagrożenie dla kierowców i pieszych, rosły zbyt blisko jezdni, w chodnikach, w rejonie zjazdów do posesji, przejść dla pieszych, na skrzyżowaniu i w bezpośrednim sąsiedztwie linii energetycznych i teletechnicznych. Mieszkańcy Janowskiej zgłosili sprawę na policję i do prokuratury. Te jednak odmówiły wszczęcia śledztwa, uzasadniając, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto