Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mysłowice: Mieszkańcy Bauvereinu i Reja 18 znów mają problemy z Lokatorem

Monika Chruścińska
Mieszkańcy bauvereina i reja 18 znów nie mają ciepłej wody. Miarka się przebrała, zgłoszą "lokatora" do prokuratury

Jeśli jeszcze ktoś w mieście nie zna problemów mieszkańców Bauvereinu i Reja 18 z "Lokatorem", to znaczy, że nie było go w Mysłowicach przez ostatnie dwa lata. Tyle bowiem trwa już gehenna lokatorów miejskiej spółki mieszkaniowej. Nie dość, że za mieszkania, które w pierwotnym założeniu miały być komunalne, płacą więcej niż za spółdzielcze, to od kilku tygodni nie mają jeszcze ciepłej wody. Tauron Ciepło wyjaśnia krótko: spółka nie płaci. Cierpliwość mieszkańców wobec "Lokatora" sięgnęła więc zenitu. Mieszkańcy zwołali kolejne spotkanie i zaprosili na nie władze miasta i urzędników, ale z magistratu, nikt się nie zjawił. Rozważają zgłoszenie sprawy do prokuratury.

- Już od ponad tygodnia nie mamy ciepłej wody, bo nasz administrator i współwłaściciel budynku, spółka "Lokator", nie płaci rachunków do Tauronu Ciepło - opowiada pan Mariusz Senderski z Bauvereinu. Na takim spotkaniu, jak to w ubiegły piątek, był już czwarty raz. Ostatni raz w marcu, gdy na dworze szalał mróz -19 stopni. - Dzieciaki wywoziliśmy wtedy do rodzin, żeby nie marzły - wspomina.

Gmina, która za pośrednictwem MPWiK jest właścicielem większościowym spółki już raz odwołała jej prezesa Pawła D., podejrzanego dodatkowo o próbę nielegalnego przejęcia firmy, ale ten nie przekazał dokumentów swojemu następcy. A teraz jest na wakacjach w Turcji.

Dług "Lokatora" u Tauron Ciepło z kolei z miesiąca na miesiąc rośnie, spółka zadłuża się coraz bardziej, nie reguluje nawet bieżących rachunków, choć większość mieszkańców za wodę i jej podgrzanie regularnie za media płaci.

Do kłopotów z wodą dochodzą jeszcze m.in. kwestie wywozu śmieci. - Wprawdzie ostatnio śmieci są wywożone, ale tylko dzięki temu, że pieniądze wpłacane są przez nas bezpośrednio do komornika, który windykuje dług zarządcy wobec ZOM - tłumaczy jedna z mieszkanek.
W spółce mieszkańców odsyłani są do miasta, które "Lokator" wini za to, że nie reguluje odszkodowań za niepłacących lokatorów, a miasto odbija piłeczkę, że za taki stan rzeczy odpowiada spółka.

Obecni na spotkaniu radni: Dariusz Wójtowicz z lewicy i Teresa Bialucha z MPS zapowiedzieli mieszkańcom, że pomogą m.in. w złożeniu zawiadomienie do prokuratury. Mieszkańcy sami też byli już u prawnika.

Polub nas!Chcesz być na bieżąco z tym co dzieje się w Mysłowicach? Polub nas na Facebooku i trzymaj rękę na pulsie!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto