Aktualizacja
Bartłomiej Misiewicz nie ma kwalifikacji do pełnienia funkcji w sferze administracji publicznej, spółkach Skarbu Państwa i innych sferach życia publicznego - powiedział Joachim Brudziński po posiedzeniu komisji PiS badającej zarzuty stawiane byłemu rzecznikowi MON. Chodzi o doniesienia mediów, że zatrudniony w podległej Antoniemu Macierewiczowi Polskiej Grupie Zbrojeniowej jako pełnomocnik zarządu ds. komunikacji Misiewicz miał miesięcznie zarabiać 50 tysięcy złotych. Brudziński poinformował, że Misiewicz zrzekł się członkostwa w PiS, a komisja na to przystała.
Misiewicz MEMY. "Misiek" zawieszony... a co na to internauci?
Wcześniej pisaliśmy...
- Kaczyński chce upokorzyć Macierewicza i pokazać, gdzie jest jego miejsce - komentuje Jan Grabiec z PO.
- Rozpoczęła się druga wojna na górze i to chyba jest bardzo poważny konflikt - dodaje Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL.
- To wpisuje się w scenariusz, że próbuje się osłabiać silną pozycję Macierewicza w rządzie. Każdy człowiek byłby lepszy na tym stanowisku. Trudno w sposób bardziej kontrowersyjny i bulwersujący zarządzać polską armią - powiedziała Paulina Henning-Kłoska z Nowoczesnej.
Tłumy dziennikarzy pod siedzibą PiS-u. Bartłomiej Misiewicz przed posiedzeniem komisji wygłosił oświadczenie
- To jest oczywiste naruszenie dóbr osobistych i trzeba się zastanowić nad dalszymi konsekwencjami prawnymi - powiedział Bartłomiej Misiewicz tuż przed wejściem do siedziby PiS-u przy ul. Nowogrodzkiej. - Bardzo się z tego cieszę, bo pokazujecie wszystkim młodym ludziom - moim rówieśnikom - co będziecie robili wtedy, kiedy będzie dochodziło do przemiany pokoleniowej. Gdzie mamy zdobyć to doświadczenie, gdzie mamy się nauczyć tego warsztatu, gdzie mamy potem korzystać z tego wszystkiego, tak aby skutecznie, słusznie i w pełni pracować dla Rzeczypospolitej Polskiej? - kontynuował Misiewicz.
Zobacz WIDEO na następnej stronie...
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?