Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Któś ukradł replikę rzeźby lwa przy Promenadzie w Myslowicach [ZDJĘCIA]

Monika Chruścińska
... a taki jest teraz. Adam Plackowski wykona ceramiczną kopię głowy
... a taki jest teraz. Adam Plackowski wykona ceramiczną kopię głowy Monika Chruścińska
Ktoś ukradł replikę rzeźby ze źródełka przy Promenadzie. Wodę z niej pili ponoć sami reprezentanci monarchów.

Najpopularniejsza aleja spacerowa Śląska przełomu XIX i XX wieku popada w ruinę - narzekają mieszkańcy. Na Promenadzie próżno szukać niezniszczonych ławek, teren byłego parku jest podmokły, a pozostałości po alejkach trudno dostrzec w gęstych trawach. Z legendarnego źródełka, którego wodą - jak głosi gawęda - toasty wznosili reprezentanci monarchów, nikt już nie pilnuje. Stojąca na jego straży okrągła, replika zabytkowej lwiej głowy z XIX wieku, zniknęła.
Kiedy? Nie wiadomo. Kradzież zgłoszono dwa tygodnie temu. Ale tak naprawdę złodziej mógł odwiedzić Promenadę już wcześniej. Brak rzeźby odkryła przypadkiem podczas spaceru z dzieckiem, Luiza Rot-kegel, pracownica tutejszego Muzeum Miasta.

- Posąg związany jest z historią Trójkąta Trzech Cesarzy - mówi mysłowiczanka.- Starsi mieszkańcy doskonale znają to miejsce i kojarzą z rodzinnych spacerów. To wielka szkoda - żałuje pani Luiza. Jak wspomina, jeszcze w latach 80. do strumyka pielgrzymowały w weekendy tłumy ludzi, a o jego właściwościach krążyły legendy. - Podobno pewna kobieta, gdy przemyła sobie oczy jego wodą, odzyskała wzrok - opowiada Rotkegel.

Historia lwa sięga lat 70. XIX wieku. Pomnikowa obudowa miała upamiętniać powstanie związku trzech cesarzy. Krąży nawet legenda, że w maju 1873 roku po spotkaniu w pałacu Schoenbrunn przedstawiciele monarchów Rosji, Austro-Węgier i Niemiec wznieśli toast wodą ze źródła, by uczcić zawarte przymierze. Na Słupnej schodziły się wówczas granice ich państw. A lwia głowa, ulubiony motyw władców europejskich, wykonana została dla upamiętnienia tego wydarzenia.
Turystyczny boom na Promenadzie trwał w latach 1900-1914. Historycy szacują, że tygodniowo przechodziło nią blisko 8 tysięcy osób. Przyjeżdżali głównie z Wrocławia i Berlina, ale również z Francji, Szwajcarii, Belgii i Holandii, o czym świadczą wysyłane znad Trójkąta pocztówki. Turyści z Niemiec od Gliwic widzieli tylko huty i kopalnie. - Pewno myśleli, że Śląsk to nieciekawe miejsce. Tymczasem gdy pociąg minął kopalnię Mysłowice, zaczynała się oaza zieleni i spokoju nad samą granicą państw - opowiada pasjonata historii miasta, Dariusz Falecki.

Samą lwią głowę pierwotnie wykuto w brązie, ale kilkadziesiąt lat temu w podobnie niejasnych okolicznościach zastąpiono ją mosiężną repliką.
- Źródełko? Toż to była perełka Promenady - pamięta Henryk Niedbała. Uwierzycie, że kiedyś z paszczy lwa lała się czysta woda? - Biegaliśmy do niego gasić pragnienie po każdym meczu. W czerwcu natomiast odbywały się procesje do krzyża stojącego obok źródełka - wspomina Niedbała. A na cokole nad źródełkiem znajdowały się orły, które potem - w latach 90. XX wieku - podobnie jak prawdopodobnie teraz lew, padły łupem złomiarzy.

Sprawą kradzieży posągu zajęła się już mysłowicka policja. - Zabezpieczyliśmy miejsce i trwa szacowanie wartości rzeźby - mówi rzecznik policji, Ryszard Padewski. Wszystkie osoby, które mają jakąkolwiek wiedzę na temat jakichkolwiek prób kradzieży posągu proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Mysłowicach osobiście lub pod nr tel. (32) 317-32-00.

Sprawa zniknięcia głowy lwa mocno poruszyła też dyrektora Muzeum Miasta Mysłowice, Adama Plackowskiego, który jako dziecko razem z wujkiem chodził czerpać wodę ze źródełka. Zapowiada, że jeśli posąg się nie odnajdzie, wykona nowy... ceramiczny.

- Rozmawiałem już na ten temat z prezydentem - mówi szef muzeum. - Mam dostęp do pieca. Postaram się wykonać kopię głowy w skali 1:1. w oparciu o zdjęcia archiwalne muzeum - opowiada. Ceramiczny posąg, jak podkreśla, nie będzie łakomym kąskiem dla okolicznych złomiarzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto