Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastrzębie Zdr., Wodzisław Śl., Żory: Fundusze europejskie na wyciągnięcie ręki

KAKA
Miasteczko westernowe ma przyciągać turystów i być jedną z głównych wizytówek Żor
Miasteczko westernowe ma przyciągać turystów i być jedną z głównych wizytówek Żor Fot. Arc
Jeszcze tego lata ruszy budowa miasteczka westernowego przy "wiślance", między ulicą Leśną i stawem Śmieszek. Kraina westernu z parkiem rozrywki, szkółką jeździecką, bazą noclegową, w sumie z 14 budynkami charakterystycznymi dla Dzikiego Zachodu, powstanie na terenie o powierzchni ponad trzech hektarów.

Inwestycję wartą 21 mln złotych wsparła Unia Europejska, która przekazała na ten cel 6,7 miliona złotych.

Miasteczko ma być wielką atrakcją turystyczną dla spragnionych odpoczynku i zabawy mieszkańców całego regionu. - Cieszę się, że w końcu po kilku latach poślizgu ruszy budowa krainy Dzikiego Zachodu. To będzie wizytówka naszego miasta - mówi Andrzej Kopczyński, mieszkaniec Żor.

Centralnym punktem krainy kowbojów będzie 150-metrowa ulica. Z jednej strony będzie zamknięta salonem, gdzie będzie można dobrze się zabawić, pograć w kości i potańczyć. Po drugiej stronie znajdzie się miejsce dla żurawia czerpiącego wodę i wodopój dla koni. Na terenie miasteczka będą odbywać się targi końskie. Przy głównej ulicy staną całoroczne obiekty handlowo-usługowe o westernowej architekturze. Nie zabraknie tu też m.in. hotelu ze spa, restauracji meksykańskiej, banku, poczty, biura szeryfa oraz stodoły, gdzie będzie można ujeżdżać elektronicznego byka, urządzić grilla z rodziną i nauczyć się strzelać z łuku. Zaplanowano także ściankę wspinaczkową, a nawet punkt widokowy na skale. Dzieci też nie będą się nudzić. Dla nich przewidziano westerlandię, czyli krainę zabaw i kina, a także cukiernię i mini-zoo ze świnkami wietnamskimi.

Miasteczko westernowe zapewni nowe miejsca pracy i przyciągnie do Żor inwestorów. Urzędnicy rozpoczęli już kampanię promującą krainę Dzikiego Zachodu, jako doskonałego miejsca pod działalność usługową i handlową. Projekt nosi nazwę "Żyła złota w Żorach". - Dostaliśmy na projekt promujący miasteczko 323 tysiące złotych z europejskiej kasy, przy wkładzie własnym 140 tysięcy złotych - mówi Dorota Marzęda, rzeczniczka żorskiego magistratu. Miasteczko będzie gotowe w przyszłym roku.

Moim zdaniem

Artur Noga, lekkoatleta z Raciborza, finalista Olimpijski z Pekinu

Czy nasz region jest dziś bardziej przyjazny dla sportowców, niż wówczas, gdy jako dziecko zaczynał pan trenować?

Od trzech lat mieszkam w Warszawie i gdy wracam w rodzinne strony widzę, jak zmienia się krajobraz i to także ten sportowy. W końcu także u nas coś ruszyło jeśli chodzi o rozwój bazy sportowej. Powstają nowe obiekty i modernizowane są także te już istniejące. W Raciborzu wyremontowano niedawno halę, a podobno kolejną zamierzają budować w niedalekiej przyszłości. Jest coraz lepiej, choć do ideału jeszcze daleko... Gdy wracam do domu zawsze trochę ćwiczę, by utrzymać formę, ale o treningu płotkarskim mogę zapomnieć. Nie ma tutaj porządnego stadionu lekkoatletycznego. Zresztą nie ma go w całym regionie.

Czyli sporo jeszcze zostało do zrobienia?

Z naszego regionu pochodzi wielu znakomitych sportowców, na przykład z Wodzisławia, gdzie zaczynali Leszek Blanik i Tomasz Sikora. Zawodnicy z niedużych miast i wsi zrobili wspaniałe kariery, mimo że zaczynali w warunkach, które nie rokowały na przyszłość. Pamiętam jeszcze ten owal o fatalnej żwirowej nawierzchni na stadionie w Raciborzu, gdzie trenowałem. Aż dziw, że mnie się udało... Dlatego trzeba zrobić wszystko, by nie zmarnować tych wszystkich sportowych talentów. Potrzebne są duże nakłady finansowe na rozwój bazy sportowej. A pieniądze są do wzięcia z Unii Europejskiej, na co mamy liczne przykłady. Przecież chodzi też o to, by zatrzymać tutaj zawodników, by nie musieli szukać szansy rozwoju w dużych miastach.

Może za parę lat sportowcy z Polski zaczną przyjeżdżać do nas...

Mam taką nadzieję. Dopiero gdy wyjechałem stąd do Warszawy zrozumiałem, jak bardzo jestem związany z tą ziemią. Mamy czym się chwalić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto