Mysłowice: Pies zamknięty w samochodzie: Do zdarzenia doszło w czwartek, 17 lipca. "Pojazd zaparkowany był w nasłonecznionym miejscu, na zewnątrz panowała temperatura ok. 30 stopni C, a pies skrajnie wycieńczony, ciężko dysząc leżał na wycieraczce kierowcy" - przeczytamy w komunikacie prasowym strażników.
- Przeprowadzono rozmowę ze zgłaszającą, która potwierdziła, że ok. 2 godziny wcześniej nieznany jej mężczyzna zaparkował pojazd, a następnie udał się do wskazanego budynku i nadal w nim przebywa. Podczas rozmów z lokatorami jeden z mieszkańców wskazał mieszkanie, w którym przebywa właściciel pojazdu informując jednocześnie, że jest to już kolejna interwencja wobec tego mężczyzny związana z niewłaściwą opieką nad jego psem - relacjonuje na swojej stronie internetowej straż miejska.
Pod wskazanym adresem strażnicy zastali właściciela psa, który tłumaczył się, iż zostawił go tylko na chwilę. Odwiedzał właśnie matkę, a ta nie chce, aby w jej mieszkaniu przebywało zwierzę. Strażnicy nakazali uwolnić psa z auta. Po wylegitymowaniu właściciela czworonoga poinforomowali go, że sprawa zostanie przekazana policji.
Strażnicy miejscy jednocześnie przypominają, że pozostawienie psa w wysokiej temperaturze w aucie to znęcanie się nad zwierzęciem, za które zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt grozi nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?