Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cmentarz żydowski w Mysłowicach. Wysprzątają nekropolię i podniosą macewy

Monika Chruścińska
Monika Chruścińska
Cmentarz żydowski w Mysłowicach. Uzbrojeni tylko w worki, sekatory i grabie ochotnicy sprzątają stary cmentarz żydowski na Piasku. Spod wyrąbanych krzewów co rusz wyłaniają się kolejne macewy. Niestety, mocno zniszczone, przewrócone, niektóre nawet oblane farbą. Ale społecznicy postawili sobie za punkt honoru przywrócić ich stan z czasów świetności. Podnieść, wyczyścić i ustawić z powrotem, jak stały. - Chronologicznie, od muru w kierunku bramy - wyjaśnia Bogusław Polak, jeden z inicjatorów sprzątania nekropolii i pasjonat historii miasta.

Cmentarz żydowski w Mysłowicach O tym, że cmentarz żydowski przy ulicy Stawowej zmienił się w zarośnięte, dzikie wysypisko i miejsce libacji okolicznych rzezimieszków, pisaliśmy jako pierwsi rok temu. Wszędzie leżały stare butelki i puszki, pod murem zalegały kopce starych liści, a nikt nie poczuwał się do odpowiedzialności posprzątania mogiły. W styczniu na stan kirkutu zwróciła uwagę też Małgorzata Płoszaj, badaczka judaików Śląska współpracująca z portalem "Wirtualny Sztetl". Rozesłała wtedy do mediów, urzędników i instytucji dramatyczne mejle z prośbą o interwencję.

- W międzyczasie odbyliśmy cztery spotkania - dwa na cmentarzu i dwa w Urzędzie Miasta - opowiada Wiesław Tomanek, radny klubu "Wspólnie dla Mysłowic, który zaangażował się w sprawę. Zapowiada też, że będzie wnioskował o zabezpieczenie pieniędzy na kirkut w przy-szłorocznym budżecie. Ma nadzieję, że jak miasto doprowadzi go do porządku, pieczę nad nim przejmie gmina żydowska lub jedna z żydowskich fundacji.

Cmentarz żydowski w Mysłowicach: 148 lat historii. Kirkut ma szansę stać się perełką miasta?
Społecznicy - Darek Strzoda i Bogusław Polak - sprzątają kirkut już blisko miesiąc. Wycinają chwasty, a Zakład Oczyszczania Miasta je odbiera. We wrześniu w pracę włączą się także więźniowie Aresztu Śledczego w My-słowicach i uczniowie szkół. Nadal bowiem zalegają tu śmieci. Potem społecznicy sporządzą plan kirkutu i będzie można odnowić nagrobki.

- Chcemy podnieść macewy i je oczyścić. Tak, aby dało się przeczytać napisy na tablicach. Być może też przetłumaczyć - wyjaśnia pan Bogusław. Na odrestaurowanie nekropolii daje sobie dwa lata. Właściciel warsztatu sąsiadującego z cmentarzem, Ireneusz Skwirowski, już zapowiedział, że zbuduje społecznikom podnośnik do macew i oczyści bramę.

Nad przebiegiem prac pieczę sprawuje Dariusz Walerjański, badacz historii Żydów na Górnym Śląsku. W trakcie spaceru po mysłowickim kirkucie znalazł nagrobki nawet z 1867 roku. Na wielu można odczytać jeszcze nazwiska.

Cmentarz przy Stawowej liczy 148 lat. To druga nekropolia żydowska w mieście. Po pierwszej - po drugiej stronie ulicy - nie ma już śladu. Społecznicy są przekonani, że na "nowym" cmentarzu pochowany został Loebel Danziger, jeden z założycieli kopalni "Mysłowice". - Szukamy jego nagrobku, jeśli nie znajdziemy, będzie oznaczać, że już wcześniej został zniszczony - mówi Polak.

Niewykluczone, że spoczywają tu też Max Weichmann, szef stacji emigracyjnej do Ameryki i Jacob Lustig, autor pierwszej monografii Mysłowic. - Ten cmentarz może okazać się prawdziwą perełką. Lekcją historii dla potomnych - podkreśla Darek Strzoda.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto