Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czas na pierwszy gwizdek w Ekstraklasie

Rafał Musioł, wsp. Tomasz Kuczyński
Na ekstraklasę można narzekać, ale co roku jej inauguracja budzi emocje kibiców
Na ekstraklasę można narzekać, ale co roku jej inauguracja budzi emocje kibiców Fot. Mikołaj Suchan
PowerCat 1.10. Tę nazwę warto zapamiętać, bo przez najbliższe dwa lata będą się na nią żalić bramkarze i napastnicy inaugurującej dziś kolejny sezon polskiej ekstraklasy. Nowa piłka pumy będzie bowiem stanowiła dla nich świetne wytłumaczenie błędów i wpadek.

- Oficjalna piłka ekstraklasy, składająca się z 20 paneli, pierwszy raz w historii naszych rozgrywek nie jest zszywana ręcznie, ale specjalnie formowana. Warstwa unikalnej pianki, znajdującej się pod poliuretanową powłoką, zapewnia jej dodatkową miękkość, a jednocześnie zwiększa siłę wykopu i poprawia szybkość lotu. Nowoczesna technologia zwiększa też dystans, jaki piłka może przebyć, ze względu na zminimalizowanie oporów powietrza - głosi oficjalna charakterystyka przedstawiona przez producenta, a to już zapewne wystarczy, by podnieść ciśnienie wśród zawodników ligi, której czołowe kluby nie potrafią pokonać Levadii Tallin, Karabachu Agdam, FC Valetty czy Interu Baku, o średniakach w postaci Sparty Praga czy Austrii Wiedeń już nie wspominając.

Ten nieco tylko złośliwy wstęp nie zmienia faktu, że nawet najbardziej sfrustrowani kibice na inaugurację kolejnego sezonu czekają ze sporą niecierpliwością. Atmosferę podgrzał powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej uznanych firm - Górnika Zabrze i Widzewa Łódź, a także niemal szaleńcze i nieadekwatne do poziomu ligi wydatki transferowe Polonii Warszawa. Jej właściciel, Józef Wojciechowski, wyłożył milion euro (to rekordowa kwota, rzucona na stół za zakup dokonany wewnątrz ekstraklasy) za Artura Sobiecha z Ruchu Chorzów, ściągnął też do stolicy Euzebiusza Smolarka, który będzie zarabiał 400.000 euro za każdy sezon spędzony na Konwiktorskiej. I właśnie Czarne Koszule będą pierwszym rywalem zabrzan - mecz na Roosevelta już dziś o 20.00, a dodatkowego smaczku tej inauguracji dodaje fakt, że to właśnie po spotkaniu z Polonią zabrzanie zostali przed nieco ponad rokiem zdegradowani z ekstraklasy.

Wieczorny mecz będzie też okazją do przetestowania kolejnej nowinki czekającej na kibiców: aby obejrzeć, jak obrońcy Górnika powstrzymują Smolar-ka, trzeba będzie przejść przez tzw. bramofurtę . To rozwiązanie wynika z nowych przepisów, podobnie jak nowy system identyfikacji kibiców. Podobne rozwiązania dotyczące systemu wejść i identyfikacji kibiców muszą też stosować inne kluby.

Dobrą wiadomością z Zabrza jest otwarcie dla publiczności wszystkich sektorów - wiosną centralna część położona na przeciw trybuny głównej straszyła - także w telewizji - pustkami.

W Chorzowie zrezygnowano z tradycyjnych biletów. Zachęca się natomiast fanów, aby nie czekać z wyrobieniem nowych Kart Kibica do dnia meczu z Wisłą Kraków, bo wtedy nie wszyscy zdążą na trybuny przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Wprowadzony elektroniczny system identyfikacji osób, powoduje, że na przykład nie ma już możliwości wyrabiania karnetów na okaziciela. Teoretycznie każdy kibic będzie miał przyporządkowane swoje miejsce, które można wybrać nawet on-line, przez internet.

W Bytomiu również wprowadza się Karty Kibica mające m.in. zdjęcie właściciela, ale wcześniej wyrobione karty nie tracą swej ważności. Zamiast karnetów pojawiły się vouchery, czyli "kupony doładowania Kart Kibica wartością na nich widniejącą" - jak czytamy na stronie Polonii.

Wspomniani Smolarek i Sobiech to nie jedyni bohaterowie spektakularnych transferów w polskich klubach. Na powrót do kraju zdecydowali się m.in. Artur Wichniarek (Lech Poznań/ z Herthy Berlin), Maciej Żurawski (Wisła Kraków/Omonia Nikozja), Rafał Grzelak (Widzew Łódź/Steaua Bukareszt), Marcin Żewłakow (GKS Bełchatów/ Apoel Nikozja) i Przemysław Kaźmierczak (Śląsk Wrocław /Vitoria Setubal). Jak widać, nielicząca się w Europie liga wciąż stanowi świetną przystań, by powiększyć stan posiadania i raz jeszcze poczuć się wielką gwiazdą.

Górnik na Śląskim?!

Możliwe, że Górnik Zabrze przeprowadzi się na Stadion Śląski!

Taki scenariusz jest poważnie rozważany w klubowych gabinetach w związku z planowanymi pracami modernizacyjnymi na obiekcie przy Roosevelta. Wszystko zależy od terminu rozpoczęcia robót i ich przebiegu, ale jeden z podstawowych scenariuszy zakłada, że przeprowadzka nastąpi w momencie, gdy związane z przebudową ograniczenie widowni zmniejszy jej pojemność do 6.000 miejsc. Niewykluczone, że dojdzie do tego tuż po zakończeniu modernizacji Śląskiego, czyli w lipcu 2011.

Niezbędnik

GKS Bełchatów - Polonia Bytom, piątek 17.45

Przypuszczalny skład Juszczyk - Hricko, Killar, Hanek, Telichowski - Vascak, Sawala, Bykowski, Tymiński, Radzewicz - Podstawek
Nieobecni - Bażik, Barcik (kontuzje), Matawu?
Sędziuje Tomasz Musiał (Kraków)

Górnik Zabrze - Polonia Warszawa, piątek 20.00

Przypuszczalny skład Nowak - Bemben, Banaś, Jop, Magiera - Bonin, Przybylski, Kwiek, Sikorski - Świątek, Zahorski
Nieobecni -
Sędziuje Adam Lyczmański (Bydgoszcz)

Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów, niedziela 14.45

Przypuszczalny skład Pilarz - Nykiel, Grodzicki, Sadlok, Bronowicki - Grzyb, Malinowski, Pulkowski, Świerblewski - Olszar, Piech
Nieobecni Straka, Jakubowski (kartki), Janoszka (kontuzja), Flis (choroba)
Sędziuje Radosław Trochimiuk (Ciechanów)

POZOSTAŁE MECZE 1. KOLEJKI:
Sobota: Widzew - Lech (15.45), Korona - Zagłębie (19.15). Niedziela: Śląsk - Jagiellonia (17), Wisła - Arka (19.15). 16 sierpnia: Legia - Cracovia (18.45)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto