Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

CBA bada sprawę sprzedaży szpitala w Mysłowicach

Monika Chruścińska-Dragan
CBA bada sprawę sprzedaży przez miasto udziałów MCZ, gminnej spółki powstałej po likwidacji szpitala nr 1 w Mysłowicach.
CBA bada sprawę sprzedaży przez miasto udziałów MCZ, gminnej spółki powstałej po likwidacji szpitala nr 1 w Mysłowicach. arc. MCZ w Mysłowicach
CBA bada sprawę sprzedaży szpitala w Mysłowicach: Centralne Biuro Antykorupcyjne wyjaśnia sprawę sprzedaży przez Mysłowice udziałów Mysłowickiego Centrum Zdrowia, gminnej spółki powstałej po likwidacji szpitala nr 1. Za 135 tys. złotych kupiło je konsorcjum, w którym znajduje się spółka związana z dwójką lokalnych radnych Platformy Obywatelskiej.

CBA bada sprawę sprzedaży szpitala w Mysłowicach: Urząd Miasta w Mysłowicach przekazał we wtorek, 28 stycznia, CBA dokumenty związane ze sprzedażą szpitala. - Będziemy informować o wynikach kontroli na bieżąco - zapowiada Kamila Szal, rzeczniczka mysłowickiego magistratu.

Agenci CBA teraz analizują i weryfikują zebrane informacje. - CBA posiada pewne informacje w sprawie, dlatego też biuro zwróciło się do Urzędu Miasta w Mysłowicach z prośbą o dokumenty związane ze sprawą. Część z nich została już przekazana funkcjonariuszom. Na tym etapie nie przesądzamy czy doszło w tym wypadku do złamania lub naruszenia prawa - mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik pracowy CBA.

Przypomnijmy: za udziały miejskiej spółki Mysłowickie Konsorcjum Medyczne, na które złożyła się spółka Olk-Med (w której zasiada dwójka lokalnych radnych PO) i trzy osoby fizyczne - dwóch ordynatorów i prokurent sprzedanej spółki, zapłaciło miastu 134 tys. 925 zł. Budynki i działka, na której stoi lecznica, pozostały gminne.

Szpital nadal będzie przyjmował pacjentów na dotychczasowych zasadach, czyli w ramach kontraktu z NFZ, i prowadził dotychczasowe oddziały co najmniej do 2022 roku. Nowy właściciel ma także utrzymać zatrudnienie w placówce na obecnym poziomie przez minimum dwa lata, spłacić zadłużenie spółki (ok. 2,8 mln zł) i zainwestować w nią 3,5 mln zł.

CBA bada sprawę sprzedaży szpitala w Mysłowicach: Nie ma konfliktu interesów?

- Moim zdaniem, nie ma konfliktu interesów, myślę, że każdy, kto zna sytuację, to rozumie. Konflikt byłby wtedy, gdybym decydował o swojej sprawie, ale tego nie zrobiłem - mówi Kajetan Gornig, radny PO w Gliwicach i prezes MCZ. - Zawiesiłem swoje członkostwo w PO, gdyż uznałem, że tak będzie najlepiej. Nie chcę uczestniczyć w wojence politycznej, która ani z prawdą, ani z faktami nie ma nic wspólnego - zaznacza.

O zainteresowanie prywatyzacją szpitala w Mysłowicach, ale też innych placówek medycznych w Polsce zaapelował wczoraj do CBA Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Według OZZL przy sprzedaży szpitali ich majątek "traktowany jest bowiem jak nic nie warta masa upadłościowa, a udziały w spółkach zarządzających sprzedawane są za grosze".

Gornig twierdzi, że spółka powinna zbilansować się w 2015 roku, co pozwoli nam spłacić długi. - Planujemy rozszerzyć działalność specjalistyki, chcemy otworzyć gabinet lekarza poz, a dzięki środkom norweskim chcemy podwyższyć stopień referencyjności, a wtedy procedury medyczne są dużo bardziej rentowne. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, a NFZ nie "wysmaży" jakiejś niespodzianki to w 2018 roku powinniśmy wyjść całkowicie na prostą. Ale oczywiście problemów i zakrętów jeszcze sporo przed nami - mówi prezes MCZ.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto